czwartek, 3 września 2015

Przejdźmy do jednej z najważniejszych rzeczy mianowicie do JEDZENIA :)

Brazylijczycy jedzą bardzo dużo. Dzień zaczyna się tradycyjnie od śniadania i podstawowych rzeczy takich jak chleb, ser, szynka, kawa lub gorąca czekolada, lecz już około godziny 12:00 jest ogromny lunch, Podstawowymi elementami tworzącymi lunch jest sałata, ryż, fasola i mięso (niestety nie jestem w stanie załączyć zdjęć, ale postaram się niedługo stworzyć osobnego posta tylko i wyłącznie zdjęć przedstawiających potrawy oraz przekąski wraz z opisami)  Wszystkie inne rzeczy jak na przykład makaron, bataty czy kawałki kiełbasek są tylko dodatkami. Niedługo po lunchu jest miejsce na odrobinę kawy i deser i po tak obfitych posiłkach zmuszony byłem do nauczenia się "Eu estou satisfeito" zwrot ten oznacza że nie jestem w stanie zjeść nic więcej i potocznie mówiąc jestem pełny :) Czasem jada się także posiłek pomiędzy deserem po lunchu, a obiadem który zazwyczaj jest około godziny 19:00 i zazwyczaj jest to po prostu pizza lub makaron na przykład penne z sosem pomidorowym i mięsem mielonym.  


Zdjęcia te przedstawiają jedne z najpopularniejszych przekąsek oraz napojów w południowej Brazylii:


środa, 2 września 2015

Do Brazylii przyleciałem 22.08 kilka minut po północy czasu Brazylijskiego. Lot był długi i strasznie męczący, najgorszy był odcinek z Amsterdamu do Rio. Samolot był praktycznie pusty ale i tak miejsce przede mną zajął wielki meksykaniec, który prawie maksymalnie odchylił swój fotel. Zaraz po starcie załoga zakomunikowała: "jeśli ktoś ma ochotę można zmienić miejsca przydzielone przy odprawie". Jak napisałem wcześniej samolot był prawie pusty ale i tak gdy tylko podniosłem się i rozejrzałem za wolnym miejscem przy oknie wszystkie zostały zajęte dosłownie w sekundę :( Więc pozostałem na swoim miejscu i postanowiłem porobić trochę zdjęć :)


Lotnisko w Rio w niczym nie przypomniało lotnisk chociażby w Amsterdamie czy Warszawie, a co gorsza prawie nikt nie mówił tam po angielsku.

Byłem szczęśliwy że nie muszę troszczyć się o swój bagaż, gdyż w Amsterdamie i Warszawie zapewniano mnie że mój bagaż doleci na lotnisko w Falls de Iguazu bez mojej interwencji. Dziwnym zbiegiem okoliczności w samolocie spotkałem innego studenta wymiany z Niemiec, i postanowiłem pójść z nim po jego bagaż. Stojąc dostrzegłem moją torbę lecz początkowo zadowolony że to nie możliwe i mój jest teraz pewnie przeładowywany, oraz że na pewno to nie jest mój bagaż tylko podobny dostrzegłem kawałek wstążki biało czerwonej którą przyczepiłem przed wylotem do rękojeści przed wylotem.
Dzięki Bogu od chwili wylądowania do następnego samolotu dzieliło mnie 5 godzin ale i tak wyrobiłem się ze wszystkim na styk :) Myślę, że gdyby nie pilot, który jako jeden z nielicznych na tym lotnisku potrafił odpowiedzieć w miarę zrozumiałym językiem, nie dał bym rady.

Pozdrawiam :)

wtorek, 1 września 2015

Hello!

Cześć!

Postanowiłem założyć tego bloga, ponieważ przez rok będę mieszkał w Brazylii, pomyślałem że ten blog może być owocny dla was jak i dla mnie :)
Postaram się zamieszczać tu opisy wszystkich ciekawych rzeczy jakich będę tu doświadczał, oraz zdjęcia wszystkich regionalnych potraw, słodyczy i wszystkiego czego da się tylko spróbować :D

Pozdrawiam i do zobaczenia jak mówią Brazylijczycy Ate depois!











Hi!
I created this blog, because this year i will live in Brazill, so i think that this blog will be usefull for everyone!
I will try tell you my story from this place and share a lot of photos for example regional food and candy :D

Best regards and Ate depois!